My, Matki Polki, zabiegane i utrudzone. Śpiące za mało, jedzące w biegu. Będę szczera – czasem naprawdę mi się nie chce. Mam ochotę uciec, ale odkryłam, co warto wtedy zrobić.
Czasem naprawdę mi się nie chce. Nie chce się wstawać po raz kolejny w nocy. Nie chce się wstawać o świcie z poczuciem, że jedyne, co tak naprawdę ogarniam, to owsianka na śniadanie, a cała reszta spraw zaraz zwali mi się na głowę i przytłoczy. Nie chce mi się sprzątać kuchni po raz piąty tego samego dnia albo z uporem maniaka, i ciągle, i wciąż powtarzać, żeby za to sprzątanie zabrały się dzieci.
Kiedy marzę o 10 minutach ciszy