„Każda sekunda porodu ma sens.
jest czas na ból i odpoczynek,
radość i niepewność.
Chciałabym spokojnie
połączyć w jedno ciało i duszę.
Niech nic nie zasłania mi oczu.”
Iwona Paulewicz „Ciiicho… Miłość się rodzi.”
Trwający właśnie tydzień godnego porodu zainspirował mnie do podzielenia się refleksjami dotyczącymi moich własnych doswiadczeń z porodów, jak również wyrażenia ogromnej wdzięczności towarzyszącym mi w tych doświadczeniach położnym.
Moje doświadczenie macierzyństwa zaczęło się od bardzo trudnego przeżycia śmierci pierwszego dziecka jeszcze przed narodzeniem. To, co przeżyłam w tych dniach w szpitalu spowodowało jeszcze większą traumę, ból i niezgodę na to, jak potraktowano moje dziecko i mnie. Jednak już wtedy pojawiło się światełko w tunelu w postaci jednej położnej z sercem na dłoni, która oprócz słów niosących pociechę i ulgę, dała mi także konkretną informację, gdzie szukać grupy wsparcia dla rodziców, którzy utracili swoje dziecko, we Wrocławiu. Jej empatia i ta informacja okazały się dla nas bezcenne. A Marysia była maleńka – „tylko zlepek komórek” jak twierdzili lekarze… Jej krótkie życie zaowocowało ogromnymi zmianami w nas, jej rodzicach.
Przyjście na świat każdego kolejnego dziecka było tylko lepsze… more…