wtorek, 24 stycznia, 2017 | Author:

Minione święta Babć i Dziadków nastroiły mnie melancholijnie. Poczytałam swoje artykuły z działu Babcia radzi. Powspominałam świętej pamięci Babcię Mirosławę i pomyślałam, że bardzo dobry czas miałyśmy razem u schyłku jej życia. Jestem jej ogromnie wdzięczna za te rozmowy, myśli, teksty zapisane. Za to, że znalazłyśmy czas, aby porozmawiać o sprawach naprawdę ważnych. Wiem, że dla Babci te rozmowy też były cenne. Pomyślałam też sobie, że podzielę się z Wami tą refleksją, bo jeśli Wasi dziadkowie i babcie żyją – to jakże kruche i cenne jest to życie. Jak ważne są dla Waszej relacji i wspomnień te ostatnie miesiące, lata dowiecie się dopiero, gdy one przeminą… Dlatego śpieszmy się kochać ludzi … tak szybko odchodzą.

Dziś w naszej rodzinie mamy nową generację młodych dziadków, rozpieszczanych przez nasze dzieci i bardzo dobrze. Tej odmładzającej radości nam wszystkim trzeba. Cieszę się jednak z każdej chwili spędzonej z seniorem rodu – Michałem. Z tych chwil pochylonych nad albumem ze zdjęciami jego młodości, wspólnego przyglądania się odkryciom raczkującej A. O próg, i znowu próg i jak się odwrócę… a próg. Fajny dziadek masz ten próg…

I choć czasem jest trud, bo ten ktoś niedosłyszy, niedołężnieje, czasem nie sposób nawiązać relacji. To przecież zawsze można razem pobyć – umiejętność coraz bardziej zapominana w dzisiejszych pędzących, zwariowanych czasach. No właśnie – pobyć i nic nie mówić, poczytać na głos wiersze, pooglądać razem telenowelę, wypić herbatę… Tylko tyle i aż tyle, dla naszej relacji i wspomnień – czas bezcenny.

Pomyślałam też, że nie chcę, aby zakładka Babcia radzi zniknęła z tej strony. A ponieważ moja babcia obserwuje nas z nieba i raczej nic więcej nie dopowie, to zachęcam wszystkie babcie i dziadków, tych których wnuki pełzają i wyciskaja łzy radości i wzruszenia, jak i tych, których wnuki są już dorosłe, a łza się zakręci czasem z zupełnie innego powodu – do dzielenia się. Zapraszam do napisania paru słów jak to jest być babcią, jako to jest być dziadkiem, i co nam młodym rodzicom chcielibyście poradzić 😉 Mam nadzieję, że kiedyś dołączę do grona szanownych autorów tego działu… Ale to jeszcze powinno potrwać kilkanaście lat 😉

Swoje przemyślenia przesyłajcie przez zakładkę: kontakt

You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
Leave a Reply