Tag-Archive for » wiara «

piątek, 11 października, 2024 | Author:

Już dziś zadbaj o siebie, o swoją kobiecość.  Zainwestuj w rozwój, aby stawać się najlepszą wersją siebie. Od lat nie ustaję w dążeniu, aby odkrywać własną tożsamość, rozwijać swoje mocne strony i dzielić się swoim doświadczenim i wiedzą z innymi niewiastami. Niezmiennie te warsztaty są dla mnie najbardziej ubogacającym wydarzeniem w całym roku mojej pracy. Zapraszam, skorzystaj i ty 😉

Bezpłatne zdjęcie portret człowieka przedstawionego jako anioła z skrzydłami

DLA KOGO? :

Dla wszystkich kobiet

PODEJMOWANE TEMATY :

– Twoja tożsamość: przeglądasz się w oczach świata, swoich, a może Boga

– Świat wartości – co Ci pomaga być lepszą wersją siebie

– Talenty – warto zainwestować w rozwój mocnych stron

– Twoje rozkwitanie – jakie cele chcesz sobie postawić

– Na koniec spotkasz się z Jezusem przy studni wody żywej – jak Samarytanka w samo południe.

Tematy będą poruszane w perspektywie psychologicznej i w kontekście wiary katolickiej. Będziemy korzystać z tekstów Pisma Świętego.

KOSZT: 70 zł lub ile możesz

TERMIN: 14.11.2024r w godzinach 10:00-13:00

GDZIE: W Fundacji Evangelium Vitae przy ul. Rydygiera 22-28 we Wrocławiu

ZAPISY :  Kliknij tutaj

INFORMACJE: mkrajewska@rodzina.wroclaw.pl

O PROWADZĄCEJ: Magdalena Krajewska – Spełniona żona i szczęśliwa mama gromadki dzieci. Zawodowo pedagog, terapeuta NEST, instruktor Creighton Model i doradca życia w rodzinie. Trenerka autorskich warsztatów rozwojowych: dla rodziców, dla małżonków i dla kobiet. Prowadzi poradnictwo indywidualne w Poradni Rodzinnej przy parafii p.w. Św. Anny oraz w Fundacji Evangelium Vitae, a także prywatne konsultacje.

czwartek, 21 sierpnia, 2014 | Author:

Moja historia tak naprawdę rozpoczęła się w 2009 roku. To był rok przełomowy w moim życiu. Udało mi się zajść w długo oczekiwaną ciążę. Razem z mężem czuliśmy ogromną radość, że w końcu zostaniemy rodzicami, pragnęliśmy tego od dawna. Rozpierała nas duma. Jak to w Polskiej, zabobonnej kulturze bywa, nie chcieliśmy “zapeszać” i nie robiliśmy jakiś szczególnych przygotowań, nie szaleliśmy na zakupach. Ale w miarę upływu czasu coraz bardziej cieszyliśmy się, że już niedługo nasza córeczka będzie z nami. Od koleżanki dostaliśmy łóżeczko, od innej ubranka, bo skoro znaliśmy już płeć, mogliśmy zacząć pomału coś urządzać. Nigdy nie zapomnę tej podniosłej atmosfery, tego lęku jak to będzie, ale to był taki lęk który zaraz przemieniał się w czułość, oczekiwanie. Czułam miłość do mojej Fasolki i rozmawiałam z nią, głaszcząc się po brzuchu, a odkąd zaczęły się pierwsze delikatne kopniaki, to niemalże szalałam ze szczęścia i podekscytowania. more…